Lapsang Souchong, czyli Zhengshan Xiaozhong

Po długich perypetiach, okrężną drogą przez Wrocław dotarła do mnie herbaciana przesyłka od koleżanki z Xiamenu – z herbatą Lapsang Souchong / Zhengshan Xiaozhong z gór Wuyishan 武夷山 w prowincji Fujian 福建. Kiedy dawno temu studiowałam w Fujianie, czerwonych herbat, do których należy Lapsang Souchong piło się tam bardzo mało. Popularne były wszelkiego gatunku wulongi z Wuyishan, Da Hong Pao 大紅袍, Tie Luohan 鐵羅漢 i inne, a przecież Lapsang Souchong to jedna z najstarszych i najbardziej klasycznych herbat czerwonych (uwaga: czerwonych w znaczeniu chińskim, które ludzie z Zachodu określają jako czarne).

Lapsang Souchong w dialekcie mandaryńskim i transkrypcji pinyin zapisuje się tak: Lapushan Xiaozhong 拉普山小種, dosłownie tłumacząc: „mały rodzaj (rośliny) z góry Lapu”. Inna nazwa tego gatunku to Zhengshan Xiaozhong 正山小種 – z góry Zheng tym razem. Herbata ta powstała w XVIII w. w powiecie Chong’an 崇安 (obecne miasto Wuyishan武夷山), a współcześnie jest wytwarzana w wysokogórskich plantacjach na terenie kilku powiatów północnego Fujianu. Szczególne warunki naturalne i ukształtowanie terenu (strome zbocza górskie, głębokie, zacienione doliny) tworzą tam wyjątkowy mikroklimat i dobre warunki dla uprawy krzewów herbacianych. Opady są tam obfite, średnia wilgotność powietrza sięga 80-85%, a dni mglistych i pochmurnych jest w ciągu roku ponad 100.

Cechą charakterystyczną tej herbaty jest dymny aromat powstający wskutek wędzenia w dymie z palonych igieł i drewna sosnowego lub cedrowego. Według opowieści, za panowania dynastii Qing w czasie wojen opiumowych zdarzyło się, że przemarsz wojsk przez północny Fujian uniemożliwił prawidłowe przetworzenie herbaty w Wuyishan (fermentowała zbyt długo?). Żeby nie zmarnować liści i jakoś je uratować pomysłowi herbaciarze uwędzili je i sprzedali – w ten sposób powstał nowy gatunek herbaty.

Dwie odmiany Lapsang Souchong - z lewej o drobniejszych listkach, z prawej - o większych

Dzięki całkowitej fermentacji i wędzeniu liście Lapsang Souchong są bardzo ciemne, niemal czarne, choć jak widać na zdjęciu pąki liściowe pozostają złocistorude. (Uwaga: nie każda odmiana Lapsang Souchong zawiera pąki liściowe.) Napar, jak przystało na herbatę z rodzaju czerwonych, jest intensywnie czerwony z lekko złocistym odcieniem. Jej aromat jest intensywny i bywa porównywany z tytoniem. Podobno dobrej jakości Zhengshan Xiaozhong przez pierwsze trzy parzenia utrzymuje smak owocu longyan („smocze oko”), nieco podobnego do liczi. Ja jakoś tego longyana nie wyczuwam, chociaż smak jest niewątpliwie z zakresu „owocowych” z mocnym dymnym akcentem.

Warto wiedzieć, że Lapsang Souchong jest „przodkiem” wszystkich herbat czerwonych. Na bazie tego gatunku powstał ich najstarszy typ znany jako xiao zhong hong cha 小種紅茶, a następnie kolejny: gongfu hongcha 功夫红茶.

Lapsang Souchong i przypadkowy degustator

9 komentarzy »

  1. wojtekitek |

    Bardzo rzadko widuję Lapsang z tak dużą ilością pąków.

    Bardzo ładna herbata 🙂

  2. becka |

    To fakt, bardzo ładna:) ostatnim razem widzialam taka jak kupilam Lapsang Souchong z srii „t” dilmah wiec polecam.

  3. matiwan |

    Dopiero zobaczyłem wpis dotyczący dilmah… No żal po prostu… A fee ludzie z forum dobrej herbaty dilmah…

  4. Anna Włodarczyk |

    Nie zgadzam się! Nie, żebym lubiła herbaty Dilmah, ale lubienie to sprawa subiektywna. Jeśli komuś smakuje, nie mam nic przeciwko temu, chociaż oczywiście dobrze jest wiedzieć, że są herbaty o niebo lepsze.

  5. matiwan |

    Aniu chodzi o to, że ludzie z klubu bla bla bla dilmah śmiecą tak wszędzie i nie wydaje mi się, aby byli to ludzie zakochani w smaku tej herbaty, a raczej zwykli reklamiarze którzy są opłacani.
    Nawet na blogu Roberta Sayamy T. wklejali te swoje wywody na temat Dilmah oraz inne fora herbaciane i nie tylko herbaciane.

  6. Anna Włodarczyk |

    Rozumiem, jasne:) Ale ja w każdym razie komentarzy nie cenzuruję, o ile są cywilizowane w treści. Na szczęście do tej pory musiałam usunąć tylko 1 (słownie: jeden). I cieszę się, że klub Dilmah też czyta Morze Herbaty:)

  7. Herbata dla facetów?- Lapsang Souchong | herbatniczek |

    […] z innych części świata. Dwuczłonowa nazwa oznacza “Mały rodzaj z góry Lapu” (za Morzeherbaty). By wyjaśnić czym jest, zacznę od uściślenia, że według oznaczeń wschodnich jest herbatą […]

  8. Bella Zhang |

    Dear Tea Friend,

    Good day!

    I’m Bella from Sun Time Tea Company, I’m very glad to contact you!

    Our tea garden is located in Anhui, and our office is located in Wuhan, Hubei. We`ve developed all types of fine Chinese teas and tea accessories through many years. Welcome to visit!

    Our tea garden is almost wild, the tea bushes are surrounded by diverse plants, and we never use pesticides!

    We export a lot to North America and Europe. We have got many EU Standard and Organic clean teas.

    We have both gourmet speciality teas and good price bulk teas, welcome to enquire!

  9. Lapsang Souzhong |

    Bardzo „ładną” wersję można znaleźć w sklepie prosto z wagi. Dodatkową zaletą jest możliwość zakupu herbat na wagę

Skomentuj:

(nie będzie publikowany)

  • Archiwum