Plener ceramiczno-herbaciany z Czarnym Smokiem

W Ponurzyc na werandzie - plener 2017, fot. A. Włodarczyk

W Ponurzycy na werandzie – plener ceramiczno-herbaciany 2017, fot. AW

Wiosna skłania mnie do myślenia o lecie, w którym tradycyjnie nie może zabraknąć tygodnia spędzonego w lesie w towarzystwie gliny i herbaty. Długo się zastanawiałam, czy warto kontynuować plenery łączące ceramikę z chińską sztuką herbaty – miałam wrażenie, że tak specyficzne połączenie tematów nie będzie w stanie zainteresować kogoś więcej niż garstki pasjonatów, którzy już na plenerach w Ponurzycy byli. Zapytania, które otrzymuję, przekonują mnie jednak, że jest jeszcze sporo osób, które chciałyby właśnie w ten sposób spędzić część swoich wakacji. A więc z radością zapraszam na kolejny, czwarty już plener ceramiczno-herbaciany. Pod względem programu ceramicznego nie będzie się on szczególnie różnił od poprzednich, za to pod względem herbacianym będzie wyjątkowy, bo spędzimy go w „krainie Czarnego Smoka”, to znaczy w wyłącznym towarzystwie wulongów – herbat turkusowych. A oto szczegóły:

CZAS:

24 – 29 lipca 2017 (program pleneru zaczyna się 24 lipca rano, ale zapraszam do Ponurzycy już 23 lipca wieczorem)

MIEJSCE:

Ponurzyca koło Warszawy – letnia pracownia Stanisława Tworzydło

PROGRAM:

  • CERAMIKA

Program indywidualny, w zależności od potrzeb i poziomu zaawansowania uczestników. Szczegóły będę ustalać z każdą osobą przed rozpoczęciem pleneru. Uczestnicy będą mieli okazję poznać i poćwiczyć w praktyce różne sposoby tworzenia kształtów z gliny, tym toczenie na kole garncarskim, a także szkliwienie, wypały “raku” i nie tylko. Zajęcia trwają około 5 godzin dziennie. Ceramiczny program-minimum to wykonanie przynajmniej jednego własnego naczynia herbacianego – do wyboru: czarki, gaiwana lub czajniczka. Chętni będą mogli wykonać ich więcej – tyle, na ile pozwolą ich możliwości przerobowe. Poza tym można realizować własne projekty ceramiczne niezwiązane z herbatą.

  • CHIŃSKA SZTUKA HERBATY

Tegoroczny plener odbywa się pod hasłem „W krainie Czarnego Smoka”, czyli będzie całkowicie poświęcony herbatom turkusowym – wulongom (wulong – „czarny smok”). Codziennie, od poniedziałku do piątku spędzimy około 2 godzin przy herbacie. Poznamy kilkanaście bardzo różnorodnych gatunków wulongów, pochodzących z chińskich prowincji Fujian i Guangdong oraz z Tajwanu. Będziemy je wspólnie parzyć na sposób gongfu cha w czajniczkach i gaiwanach. Poznamy też zarys historii herbat turkusowych, związane z nimi legendy i zwyczaje. Omówimy, czym powinny się charakteryzować dobrej jakości, funkcjonale naczynia herbaciane, a następnie, podczas zajęć ceramicznych, spróbujemy wykorzystać tę wiedzę w praktyce, tworząc własne naczynia. Na zakończenie, w sobotę po południu odbędzie się uroczyste spotkanie herbaciane z udziałem naczyń powstałych podczas pleneru.

SZCZEGÓŁY

Szczegółowe informacje o plenerze i jego kosztach oraz odpowiedzi na ewentualne pytania przesyłam mailem. Zainteresowanych proszę o kontakt: herbata@morzeherbaty.pl.

A tak było w Ponurzycy w zeszłym roku:

Kącik herbaciany pod lipą czeka na plenerowiczów, fot. AW

Kącik herbaciany pod lipą czeka, fot. AW

Prace plenerowiczów suszą się przed wypałem, fot. AW

Prace plenerowiczów suszą się przed wypałem, fot. AW

Wypał trwa! fot. AW

Wypał trwa! fot. AW

Otwarcie pieca po wypale biskwitowym, fot. AW

Otwarcie pieca po wypale biskwitowym, fot. AW

Czarki powstałe na plenerze, fot. AW

Czarki powstałe na plenerze, fot. AW

2 komentarze »

  1. Mała_herbaciarka |

    Piękne zdjęcia 🙂 już się nie mogę doczekać

  2. Anna Włodarczyk |

    Właściwie ja też:)

Skomentuj:

(nie będzie publikowany)

  • Archiwum