Blog o herbacie
Anna Włodarczyk, 29 czerwca 2010
2 komentarze »
Lu Yu 陸羽, autor „Księgi herbaty”, pierwszego na świecie poświęconego jej dzieła, jest przez Chińczyków nazywany „bogiem” lub „świętym” herbaty (cha shen 茶神 lub cha sheng 茶聖). Pisząc o ludziach herbaty wypada więc zacząć od niego… Czytaj dalej »
Na temat: Kultura herbaty, Ludzie herbaty
Hasła: Lu Yu
Magdalena Rybak, 29 czerwca 2010
Zostaw komentarz »
Zapraszamy na kiermasz ceramiki i herbaty chińskiej w Konstancinie
4 lipca 2010
godz. 12.00 – 18.00
ul. Źródlana 4a
Pracownia „Rzeczy z gliny” zaprezentuje ceramikę ręcznie tworzoną przez Klementynę Kot i Basię Turską: misy, patery, biżuterię, anioły, ptaszki…
Na stoisku herbacianym Morza Herbaty będziemy sprzedawać najlepsze herbaty chińskie i tajwańskie oraz naczynia herbaciane, opowiadać o chińskiej herbacie, jej historii, rodzajach i sposobach parzenia. Będziemy też częstować i prowadzić spotkania herbaciane w gronie 6 osób (prowadząca plus 5), pokazując tradycyjną metodę parzenia z południowo-wschodnich Chin, zwaną gongfu cha – „herbatą pracochłonną”.
Na temat: Herbata chińska, Wydarzenia
Hasła: akcesoria do herbaty, herbata, pokaz herbaciany
Anna Włodarczyk, 22 czerwca 2010
Zostaw komentarz »
Pisząc pracę magisterską o herbacie chińskiej próbowałam zdefiniować różnicę między dwoma bliskoznacznymi pojęciami określającymi sztukę herbaty: chayi 茶藝 i chadao 茶道. Cha, występujące w obu tych określeniach – wiadomo, oznacza herbatę, yi – to umiejętność, sztuka, technika. Dao – cóż, tu znaczeń jest duuużo. Ktoś porównał to słowo do greckiego logos, które ma ich podobno ponad sto. Pierwotne znaczenia dao to 1) mówić 2) droga, ścieżka. Ale także między innymi: 3) sposób, metoda 4) sztuka, technika, 5) moralność 6) doktryna, nauka 7) Tao (znane z taoizmu), a w znaczeniu czasownikowym – myśleć, uważać. Te dwa określenia – chayi i chadao – używane są równolegle, czasem zamiennie, ale niektórzy znawcy herbaty podkreślają różnicę pomiędzy nimi. Inni Chińczycy z kolei, a spotkałam też takich, uważają, że chadao to słowo japońskie i dotyczy japońskiej drogi herbaty, podczas gdy chińska sztuka herbaty powinna być określana słowem chayi. Tymczasem, choć używane w Japonii, wyrażenie chadao wywodzi się z Chin. A więc – czym się właściwie różnią te dwa określenia? Czytaj dalej »
Na temat: Kultura herbaty
Hasła: chadao, chayi, sztuka herbaty
Anna Włodarczyk, 15 czerwca 2010
5 komentarzy »
Na gorące lato polecam herbatę przyrządzaną na zimno – „parzenie” raczej nie jest tutaj odpowiednim słowem. Odpowiednią ilość suchych liści herbacianych (ja wsypuję ok. 3 łyżek na dzbanek 1,5-litrowy, ale każdy może wypróbować własne proporcje) zalewamy w dzbanku zupełnie zimną wodą. Może to być woda przegotowana i wystudzona, albo mineralna, ale w tym drugim przypadku nisko zmineralizowana, bez wyraźnego smaku. Można, jeśli ktoś lubi, lekko posłodzić ją miodem. Dzbanek trzymamy przez ok. 2 godziny w temperaturze pokojowej, albo wstawiamy do lodówki na całą noc. Po tym czasie otrzymujemy wspaniałą, chłodną i orzeźwiającą herbatę, bynajmniej nie za słabą. Ten sposób przyrządzania znakomicie nadaje się do herbat zielonych lub lekko fermentowanych, a także jaśminowych. Zwykle herbaty zielone są bardzo trudne w parzeniu – zbyt wysoka temperatura lub zbyt długie parzenie powodują, że bardzo łatwo stają się gorzkie i niesmaczne. Przyrządzanie na zimno ma między innymi tę zaletę, że nie sposób ich zepsuć. Po pewnym czasie możemy spróbować naciągającej herbaty, a jeśli jest za słaba – poczekać jeszcze kilkanaście minut lub dłużej. Na takie próbowanie nie ma niestety czasu w metodzie gongfu cha, gdzie parzenie trwa bardzo krótko i każde kilkanaście sekund powoduje ogromną różnicę w smaku naparu. Poza tym przyrządzanie na zimno to ciekawy eksperyment, który uświadamia bardzo wyraźnie, jak ważną rolę w parzeniu herbaty odgrywa czas. Wiele osób nie wierzy, że herbata zalana zimną wodą może naciągnąć.
Czytaj dalej »
Na temat: Parzenie herbaty
Hasła: zielona herbata
Magdalena Rybak, 13 czerwca 2010
Zostaw komentarz »
Spotkanie przy chińskiej herbacie to kosztowanie wybranej herbaty i poznawanie jej we wszystkich przemianach. To cieszenie się niepowtarzalną chwilą i spotkaniem. Wspólna radość poznawania i doświadczania. Zapraszamy na spotkanie w Ogrodzie Botanicznym przy czarce herbaty.
Zapraszamy na spotkanie herbaciane w naturze, wśród kwiatów w gronie sześciu osób – pięciu uczestników i prowadzącej. Poznamy jedną z najlepszych herbat chińskich, którą zaparzymy metodą gongfu cha – „herbaty pracochłonnej”, pochodzącą z południowo-wschodnich Chin. Herbatę będziemy kosztować, podziwiać suche liście i zmieniający się kolor, aromat i smak naparu. Będziemy doświadczać piękna tej chwili, bo jak mawiają Chińczycy: herbata i medytacja mają ten sam smak.
Czytaj dalej »
Na temat: Warsztaty herbaciane, Wydarzenia
Hasła: kurs parzenia herbaty
Magdalena Rybak, 12 czerwca 2010
Zostaw komentarz »
W najbliższą sobotę 12.06 o godz. 15.30 zapraszamy na opowieści i pokaz herbaciany do Willi Borówka w Milanówku na ul. Królowej Jadwigi 5. Trochę będzie historii, trochę legend, opowiemy o herbacie, jej rodzajach, sposobach obróbki i parzenia. Zrobimy również pokaz gongfu cha (sposobu parzenia z południowo-wschodnich Chin zwanego „herbatą pracochłonną” ). Po pokazie zapraszamy na poczęstunek herbaciany i kiermasz – do nabycia będą najlepsze chińskie i tajwańskie herbaty wszystkich kolorów (zielone, białe, żółte, turkusowe, czerwone i czarne). Z przyjemnością opowiemy, doradzimy i pomożemy wybrać najlepszą herbatę, najlepszą dla tej osoby teraz i w tych okolicznościach.
Na temat: Wydarzenia
Hasła: akcesoria do herbaty, herbata, pokaz herbaciany
Anna Włodarczyk, 10 czerwca 2010
Zostaw komentarz »
Im cieplej, tym większą mam ochotę na zielone herbaty. Morze co prawda jest przeważnie turkusowe, ale staramy się nie zaniedbywać pozostałych kolorów. A wśród zielonych jedną z naszych ulubionych jest Biluochun 碧螺春, czyli „Wiosna Malachitowego Ślimaka”. Chińczycy zaliczają ją do 10 najsłynniejszych; bardziej znanym gatunkiem zielonej herbaty jest chyba tylko Longjing. Pochodzi z gór Dongting nad brzegami ogromnego jeziora Taihu w prowincji Jiangsu, gdzie zaczęto ją wytwarzać prawdopodobnie w czasach dynastii Ming. Biluochun wytwarza się z bardzo młodych, wiosennych pędów o jednym pąku i jednym liściu. Najwyższą jakość uzyskuje się z liści zbieranych przed Świętem Czystej Jasności – Qingming Jie. Jej liście zwija się podczas podgrzewania, nadając im charakterystyczny podłużny, lekko skręcony kształt. Są one ciemnozielone, z licznymi pąkami gęsto pokrytymi białym puszkiem. Napar jest klarowny, żółtozielony, aromatyczny, o świeżym smaku, długo utrzymującym się w ustach po wypiciu. Herbatę tę należy parzyć wodą o temperaturze około 70ºC.
Czytaj dalej »
Na temat: Gatunki herbaty, Herbata chińska, Legendy
Hasła: Biluochun, zielona herbata
Magdalena Rybak, 6 czerwca 2010
Zostaw komentarz »
W najbliższą sobotę 12.06 zapraszamy na pokaz herbaciany na godz. 15.30 do Wilii Borówka w Milanówku na ul. Królowej Jadwigi 5. Trochę będzie historii, trochę legend, opowiemy o rodzajach herbaty, sposobach obróbki i parzenia. Zrobimy również pokaz gongfu cha – sposobu parzenia z południowo-wschodnich Chin zwanego „herbatą pracochłonną”. Będzie również możliwość zakupienia najlepszych chińskich i tajwańskich herbat różnych kolorów (zielone, białe, żółte, turkusowe, czerwone i czarne). Chętnie doradzimy i pomożemy wybrać najlepszą herbatę, najlepszą dla każdej osoby, w danym momencie i bieżących okolicznościach. Wszystko to w ramach kapitalnej akcji Otwarte Ogrody, o której więcej można przeczytać na stronie: www.otwarteogrody.pl. Zapraszamy!
Na temat: Wydarzenia
Hasła: pokaz herbaciany
Anna Włodarczyk, 1 czerwca 2010
5 komentarzy »
W ostatni majowy weekend powędrowałyśmy z herbatą do Ogrodów. W sobotę parzyłyśmy urodzinową herbatę Magdy w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie, na trawie, wśród kwitnących rododendronów. Nasz nowy nabytek, czerwona herbata z Yunnanu, parzona w porcelanowym gaiwanie, smakowała miodem i… pluszowym misiem. Rzeczywiście, prawdziwy z niej Puchatek – ani jednego rozwiniętego liścia, same młode pąki pokryte gęsto złotorudym puszkiem. A w niedzielę, w gościnnym Ogrodzie Botanicznym UW przy Łazienkach – Tie Guanyin w czajniczku tym razem, podczas trzech spotkań herbacianych, każde w gronie 6 osób. Po długiej zimie tak nam (i herbacie) dobrze w ogrodach, że tego lata zamierzamy parzyć w plenerze jak najczęściej.
Czytaj dalej »
Na temat: Gongfu cha, Herbata chińska, Naczynia do herbaty, Parzenie herbaty
Hasła: czajniczek do herbaty, czerwona herbata, gaiwan, Tie Guanyin, turkusowa herbata
Magdalena Rybak, 1 czerwca 2010
Zostaw komentarz »
30 maja w Ogrodzie było pięknie. Zielono i spokojnie. Miękkie chmury, czuły wiatr, nieśmiałe, łagodne słońce. No i herbata.. Miała być orzeźwiająca Wiosna Malachitowego Ślimaka, ale na ten czas lepsza była lekko podgrzana Żelazna Bogini Miłosierdzia. Świeże wspomnienie bzów…
Na temat: Herbata chińska
Hasła: akcesoria do herbaty, herbata, pokaz herbaciany