Blog o herbacie

Herbata na wystawie – zaproszenie

W najbliższy piątek, 13 stycznia o godzinie 17:00 w Bibliotece Publicznej im. Stanisława Staszica na Bielanach zostanie otwarta wystawa Tajwan – ożywia serca i umysły. Otwarciu będzie towarzyszył koncert tradycyjnej muzyki chińskiej i pokaz parzenia gongfu cha – ten ostatni w moim wykonaniu. Nie obędzie się bez poczęstunku znakomitą tajwańską herbatą – zapowiada się słynny, zwany „Pięknością Wschodu” (Dongfang Meiren 東方美人) Baihao Wulong 白毫烏龍 oraz mniej znana tajwańska Biluochun 碧螺春. Warto przyjść, obejrzeć, posłuchać i napić się herbaty.

Tajwan – ożywia serca i umysły to wystawa fotografii i drzeworytów prezentująca Tajwan jako kraj odznaczający się wielką różnorodnością etniczno-kulturową i pięknem natury. Wystawę można oglądać w terminie 13 stycznia – 10 marca 2012 roku w Bibliotece Publicznej im. Stanisława Staszica w Dzielnicy Bielany m.st. Warszawy przy ul. Duracza 19. Zapraszamy!

Pierwsze parzenie – wylewać czy nie wylewać?

Wielu Chińczyków parzących gongfu cha, a już na pewno wszyscy, którzy robią to w bardziej „ludowy” sposób, na chapanie, obficie chlapiąc wodą, nie piją naparu z pierwszego parzenia, używając go co najwyżej do płukania naczyń, lub po prostu go wylewając. Niedawno pewien Polak opowiadał mi, jak został poczęstowany gongfu cha w południowych Chinach i kiedy nieświadomy tego zwyczaju wypił pierwsze parzenie, został potraktowany jak profan, z mieszaniną rozbawienia i oburzenia. Czytaj dalej »

Zaproszenie na warsztaty herbaciane

W sobotę 26 listopada zapraszamy na ostatnie w tym roku warsztaty herbaciane w Ośrodku Rozwoju Osobistego Alcha w Warszawie. Zapraszamy przede wszystkim tych, którzy gongfu cha nigdy nie parzyli, a chcieliby spróbować – postaramy się pokazać, że nie takie to straszne i że niewiele trzeba, aby kosztowanie „herbaty pracochłonnej” stało się jeśli nie codziennym, to przynajmniej świątecznym zwyczajem. Zapraszamy też tych, którzy pierwsze eksperymenty z gongfu cha mają już za sobą i chcieliby pogłębić swoją wiedzę. Będą nowe herbaty, stare naczynia i wspólne kosztowanie. Podczas 3-godzinnych spotkań w sześcioosobowym gronie jak zwykle opowiemy o rodzajach chińskich herbat, jej historii, kulturze. Uczestnicy będą mogli obserwować parzenie i kosztować napar, a w końcu samodzielnie herbatę zaparzyć. Na zakończenie wszyscy otrzymają pamiątkowe dyplomy.

Aby pełniej uczestniczyć w warsztacie, prosimy o przestrzeganie kilku zasad:
•    nie nosimy biżuterii na rękach, a także zegarków, długich naszyjników i kolczyków,
•    długie włosy powinny być upięte,
•    nie używamy perfum,
•    strój nie powinien przeszkadzać przy parzeniu herbaty, dlatego nie nosimy np. ubrań z długimi, szerokimi rękawami.

Zapisy przez Ośrodek Rozwoju Osobistego Alcha.

Więcej informacji znajduje się tutaj.

Uwaga: nie ma już wolnych miejsc na pierwszą sesję o godzinie 12:00, chętnych zapraszamy do zapisywania się na drugą sesję o godzinie 16:00.

Czekamy na Was z herbatą!

Herbaciarnie oczami turysty

Morze Herbaty nie jest w zasadzie forum herbacianym, ale dzisiaj w drodze wyjątku oddaję głos naszemu stałemu czytelnikowi i komentatorowi Suisekiemu, który zgodził się podzielić swoimi wrażeniami z podróży do Chin. A dokładniej mówiąc, częścią wrażeń – tych związanych z herbatą. Oto jego relacja:

Mimo, że herbata była jednym z powodów naszych odwiedzin w Państwie Środka, to jednak nie stała się elementem dominującym. Co więcej, wracając z podróży, możemy stwierdzić, że to właśnie jej mamy największy niedosyt. Było inaczej niż sobie wyobrażałem, podobnie było zresztą z kilkoma innymi wyobrażeniami o Chinach. Czytaj dalej »

Inna herbata w Pekinie

Kilka dni temu w Pekinie miałam okazję uczestniczyć w niezwykłym spotkaniu herbacianym. Zostałam zaproszona do szczególnego miejsca, które nie jest sklepem ani herbaciarnią w ścisłym znaczeniu, ale miejscem spotkań przy herbacie tylko dla kręgu znajomych osób. Trudno więc nawet polecić to miejsce, bo nie można tam wejść z ulicy, ani umówić się na spotkanie – trzeba być zaproszonym przez jednego z bywalców – przeważnie artystów i wyrafinowanych herbaciarzy. Jak widać, jest to przybytek bardzo ekskluzywny. Czytaj dalej »

Herbaciany wiersz na Święto Podwójnej Dziewiątki

W tym roku 5 października przypadło Święto Podwójnej Dziewiątki Chong Jiu Jie 重九節, zwane też Świętem Podwójnego Yang – Chong Yang Jie 重陽節 (chodzi oczywiście o element yang z yin-yang), obchodzone dziewiątego dnia dziewiątego miesiąca w chińskim kalendarzu. Dziewiątka uchodzi w Chinach za liczbę o naturze yang, więc w dniu podwójnej dziewiątki następuje duża kumulacja tej energii, co może być niebezpieczne. W naszych czasach Chińczycy nie przywiązują do tego święta dużej wagi, ale dawniej obchodzili je wspinając się na wzniesienia (góry i wzgórza – co tam akurat było w okolicy), gdzie biesiadowali popijając wino chryzantemowe. Wszystko oczywiście po to, żeby uchronić się przed negatywnym wpływem nadmiaru pierwiastka yang. Trochę przegapiłam tegoroczną Podwójną Dziewiątkę, ale może lepiej późno niż wcale… Przypomina mi to, że dwa lata temu na Święcie Herbaty cytowaliśmy słynny wiersz Jiaorana 皎然, mnicha, poety i wielkiego herbaciarza z czasów dynastii Tang 唐, bliskiego przyjaciela Lu Yu 陸羽, przetłumaczony na nasz użytek przez Kasię Kulpę: Czytaj dalej »

Aromat herbaty

“好茶一聞,未喝已入醉三分”

„Jeden niuch dobrej herbaty – i już jesteś w jednej trzeciej pijany, jeszcze przed wypiciem”

Skąd się bierze aromat herbaty? Co sprawia, że w naparze czujemy zapach dojrzałych owoców, kwiatów albo migdałów, zakładając że herbata nie była aromatyzowana? Dlaczego te aromaty są tak różnorodne? Co mogą nam powiedzieć o naturze i jakości herbaty? Na te wszystkie pytania nie uda mi się tym razem wyczerpująco odpowiedzieć, ale spróbuję trochę uporządkować kilka zagadnień z herbacianej olfaktologii. Czytaj dalej »

Herbata jako sztuka

茶通六藝 可以 富琴思 曉棋妙 增書香 添畫韵 醒詩魂 解酒困 品花香

Herbata jest biegła w sześciu sztukach: inspiruje grę na cytrze, uczy biegłości w szachach, wzmaga zapach ksiąg, dodaje wdzięku obrazom, budzi ducha poezji, rozprasza zamroczenie winem, delektuje się wonią kwiatów.

 

Chińczycy mają powiedzenie „cha tong liu yi” 茶通六藝 – „herbata jest biegła w sześciu sztukach”. Chodzi o sześć niezbędnych elementów tradycyjnego wychowania konfucjańskiego: li 禮 – rytuał, yue 樂 – muzyka, she 射 – łucznictwo, yu 御 – powożenie, shu 書 – literatura i kaligrafia, shu 數 – matematyka. Przy okazji warto zauważyć, że starożytni Chińczycy na równi z rozwojem intelektualnym traktowali wychowanie fizyczne – w postaci łucznictwa i powożenia.

Sztuka herbaty nie była jedną z tych sześciu, ale, jak mówi zacytowane wyżej przysłowie, sprzyjała osiągnięciu biegłości w każdej z nich. Jednym słowem, wspomagała rozwój człowieka szlachetnego (junzi 君子) we wszystkich dziedzinach. Jak napisałam we wstępie do mojej pracy magisterskiej i powtarzam przy każdej okazji, herbata była traktowana w Chinach jako jedna z dziedzin kultury, podobnie jak np. kaligrafia, muzyka czy malarstwo, choć może nieco bardziej marginalnie niż niektóre z nich. A jako takiej nie można jej traktować osobno od pozostałych: podobnie jak w kulturze zachodniej literatura, malarstwo i sztuki plastyczne nie istnieją w oderwaniu od siebie, lecz nawzajem czerpią z siebie inspirację i wzajemnie się uzupełniają. Ze sztuką herbaty w Chinach było podobnie – malarze inspirowali się tematami herbacianymi, poeci opiewali zalety herbaty, filozofowie toczyli dysputy podczas spotkań herbacianych uważając, że picie herbaty podnosi kulturę dyskusji i wyostrza intelekt. Rytuał przyrządzania i picia herbaty mógł symbolicznie wyrażać wiele treści, łącznie z filozoficznymi czy religijnymi. Taka rola herbaty została bardzo naturalnie zaszczepiona w Japonii, między innymi dlatego, że herbata trafiła tam za pośrednictwem mnichów buddyjskich, którzy poza krzewieniem religii byli też ambasadorami kultury. Czytaj dalej »

Herbata znowu w radiu

Tematy herbaciane są widocznie na czasie, bo po raz drugi zostałam zaproszona, żeby opowiedzieć o chińskiej herbacie w Programie 1 Polskiego Radia. Zapraszam do słuchania jutro (27 września) od godziny 9:00 – całe pół godziny o herbacie.

Fenghuang Shuixian

Podobno kiedy u schyłku epoki Song ostatni cesarz tej dynastii, ośmioletni wówczas Zhao Bing 趙昺 (panował 1278 – 1279), uciekał na południe przed wojskami dynastii Yuan, przeprawiając się przez góry Fenghuangshan poczuł się spragniony i wyczerpany. Wtedy dworzanie zerwali z dziko rosnącego krzewu liście, o czubkach ostro zakończonych niczym ptasie dziobki i przyrządzili z nich napar, który podali młodemu władcy. Napój ten ugasił jego pragnienie i przywrócił siły. Od tego czasu w górach Fenghuangshan zaczęto uprawiać krzewy herbaciane odmiany nazywanej „szczepem Song” (Song zhong 宋種). Do dzisiaj w tym rejonie spotkać można 300-400 letnie drzewa herbaciane, nieraz ogromnych rozmiarów, uważane za potomków najstarszych krzewów „szczepu Song”. Czytaj dalej »

  • Archiwum