Pu’er
Wszystko z hasłem: Pu’er
Anna Włodarczyk, 12 marca 2013
18 komentarzy »
Rozdrabnianie Pu'er bingcha przed parzeniem
Pu’ery cieszą się ostatnio na Tajwanie ogromnym zainteresowaniem. Nie tylko zresztą tam, bo również podczas podróży po Chinach zauważyłam, że Pu’ery to jedne z najdroższych i sprzedawanych w największych ilościach herbat. A i w Europie, w tym w Polsce, Pu’ery zawojowały rynek herbaciany, uchodząc za bardzo zdrowe, nie powodujące – w przeciwieństwie do innych herbat – kłopotów z zasypianiem, obniżające cholesterol, wspomagające przemianę materii, a nawet odchudzające.
Do niedawna nie miałam powodu wątpić w prawdziwość takich opinii. Ale podczas pobytu w Tajpej w zeszłym roku zapytałam mimochodem mojego nauczyciela herbaty i właściciela sklepu herbacianego o jego opinię na temat Pu’erów. Przyznał, że nie zna się na nich zbyt dobrze – jego specjalność to herbaty zielone i turkusowe – ale ogólnie mówiąc ich nie poleca, ponieważ wiele z dostępnych w sprzedaży, nawet w wysokich cenach, to herbaty niskiej jakości, które wskutek niewłaściwej obróbki lub przechowywania mogą zawierać substancje szkodliwe dla zdrowia. Sam ma w swoich zapasach nieco tak zwanego „świeżego” (lub surowego – sheng) Pu’era 生普洱, przechowywanego już od wielu lat, ale ponieważ jest go niewiele, nie sprzedaje go, tylko zachowuje na własny użytek.
Tajwańska prasa o Pu’erze
Mniej więcej w tym samym czasie wpadł mi w ręce artykuł z tajwańskiego tygodnika Tai Zhoukan 臺周刊 z grudnia 2001 roku, którego autor opisuje negatywne aspekty ogromnej popularności Pu’erów na Tajwanie w ciągu ostatnich kilkunastu lat.
Z wszystkich tych wyczytanych i zasłyszanych informacji wynika, że poczciwy Wuj Pu’er może mieć drugie, skrywane i niezbyt przyjemne oblicze… Nie rozstrzygając na razie o ich wiarygodności, zrelacjonuję pokrótce o co chodzi.
Czytaj dalej »
Na temat: Gatunki herbaty
Hasła: czarna herbata, herbata prasowana, parzenie herbaty, Pu'er, Tuocha, Yunnan
Anna Włodarczyk, 4 grudnia 2012
7 komentarzy »
Sunjian Cha - napar i pojedynczy pąk
Dzisiaj o prawdziwym rarytasie – herbacie, którą niedawno zobaczyłam po raz drugi w życiu i tym razem za okrągłą sumkę stałam się szczęśliwą właścicielką dwóch małych koszyczków, każdy z około 25 gramami tego specjału.
Czytaj dalej »
Na temat: Gatunki herbaty
Hasła: parzenie herbaty, Pu'er, sklep z herbatą
Anna Włodarczyk, 21 maja 2012
9 komentarzy »
O gaiwanie 蓋碗, czyli – dosłownie tłumacząc nazwę chińską – „czarce z przykrywką” (gai 蓋 – przykrywka, wan 碗 – miska, czarka) pisałam już kiedyś, ale skoro ogłosiłam rozpoczęcie wiosenno-letniego sezonu gaiwanowego, pora wrócić do tematu i nieco go pogłębić.
Rodzaje gaiwanów
Ogólnie mówiąc, gaiwany można podzielić na dwa rodzaje:
- dwuczęściowe – składające się z dwóch wymienionych wyżej części, tj. czarki i przykrywki, zwykle o pojemności nie większej niż około 150 ml,
- trzyczęściowe – które oprócz tego zaopatrzone są dodatkowo w spodek z głębokim zagłębieniem, dopasowanym kształtem do stopki czarki, zwykle większe od dwuczęściowych czasem nawet o pojemności powyżej 200 ml. Chińczycy nazywają je też san cai bei 三才杯 lub san cai wan 三才碗 – „czarkami trzech cai” (elementów? Mam pewien kłopot jak przetłumaczyć znak 才 w tym kontekście). San cai to pojęcie z filozofii chińskiej, wywodzące się z „Księgi Przemian” (Yijing 易經). Trzy elementy, o które tu chodzi to niebo – tian 天, ziemia – di 地 i człowiek – ren 人. Jak łatwo się domyślić, w przypadku gaiwana przykrywka jest niebem, spodek ziemią, a czarka człowiekiem. Czytaj dalej »
Na temat: Naczynia do herbaty
Hasła: czarka z przykrywką, gaiwan, gongfu cha, naczynia, parzenie herbaty, Pu'er, Tie Guanyin, turkusowa herbata, zielona herbata
Anna Włodarczyk, 7 grudnia 2011
18 komentarzy »
Wielu Chińczyków parzących gongfu cha, a już na pewno wszyscy, którzy robią to w bardziej „ludowy” sposób, na chapanie, obficie chlapiąc wodą, nie piją naparu z pierwszego parzenia, używając go co najwyżej do płukania naczyń, lub po prostu go wylewając. Niedawno pewien Polak opowiadał mi, jak został poczęstowany gongfu cha w południowych Chinach i kiedy nieświadomy tego zwyczaju wypił pierwsze parzenie, został potraktowany jak profan, z mieszaniną rozbawienia i oburzenia. Czytaj dalej »
Na temat: Parzenie herbaty
Hasła: „budzenie herbaty”, gongfu cha, Pu'er
Anna Włodarczyk, 1 listopada 2011
19 komentarzy »
Morze Herbaty nie jest w zasadzie forum herbacianym, ale dzisiaj w drodze wyjątku oddaję głos naszemu stałemu czytelnikowi i komentatorowi Suisekiemu, który zgodził się podzielić swoimi wrażeniami z podróży do Chin. A dokładniej mówiąc, częścią wrażeń – tych związanych z herbatą. Oto jego relacja:
Mimo, że herbata była jednym z powodów naszych odwiedzin w Państwie Środka, to jednak nie stała się elementem dominującym. Co więcej, wracając z podróży, możemy stwierdzić, że to właśnie jej mamy największy niedosyt. Było inaczej niż sobie wyobrażałem, podobnie było zresztą z kilkoma innymi wyobrażeniami o Chinach. Czytaj dalej »
Na temat: Herbata chińska, Obalamy mity o herbacie
Hasła: Longjing, naczynia, parzenie herbaty, podróże herbaciane, Pu'er, Tie Guanyin, zielona herbata
Anna Włodarczyk, 25 października 2011
8 komentarzy »
Kilka dni temu w Pekinie miałam okazję uczestniczyć w niezwykłym spotkaniu herbacianym. Zostałam zaproszona do szczególnego miejsca, które nie jest sklepem ani herbaciarnią w ścisłym znaczeniu, ale miejscem spotkań przy herbacie tylko dla kręgu znajomych osób. Trudno więc nawet polecić to miejsce, bo nie można tam wejść z ulicy, ani umówić się na spotkanie – trzeba być zaproszonym przez jednego z bywalców – przeważnie artystów i wyrafinowanych herbaciarzy. Jak widać, jest to przybytek bardzo ekskluzywny. Czytaj dalej »
Na temat: Herbata chińska
Hasła: naczynia, oolong, Pu'er, spotkania herbaciane, turkusowa herbata, wulong, Wuyishan
Anna Włodarczyk, 7 października 2011
4 komentarze »
“好茶一聞,未喝已入醉三分”
„Jeden niuch dobrej herbaty – i już jesteś w jednej trzeciej pijany, jeszcze przed wypiciem”
Skąd się bierze aromat herbaty? Co sprawia, że w naparze czujemy zapach dojrzałych owoców, kwiatów albo migdałów, zakładając że herbata nie była aromatyzowana? Dlaczego te aromaty są tak różnorodne? Co mogą nam powiedzieć o naturze i jakości herbaty? Na te wszystkie pytania nie uda mi się tym razem wyczerpująco odpowiedzieć, ale spróbuję trochę uporządkować kilka zagadnień z herbacianej olfaktologii. Czytaj dalej »
Na temat: Herbata chińska
Hasła: aromat herbaty, gaiwan, gongfu cha, kosztowanie herbaty, Longjing, oolong, Pu'er, Tie Guanyin, turkusowa herbata, wulong, zielona herbata
Anna Włodarczyk, 22 lutego 2011
11 komentarzy »
Pewnie wielu herbaciarzy ma swojej biblioteczce książkę „Herbata. Eliksir młodości, smaku i dobrego samopoczucia” wydaną przez Świat Książki. Przyznam się, że ja też. Kupiłam ją dosyć dawno, z chęci zapoznania się z tym, co u nas publikuje się o herbacie. Ile razy brałam ją do ręki, za każdym razem odkładałam z mieszaniną irytacji i rozbawienia, z przewagą tego pierwszego. Wielka szkoda, że tak pięknie wydana i zilustrowana książka zawiera tyle błędów. Nie wypowiadam się tutaj o zawartych w niej wiadomościach na temat herbat indyjskich i innych nie-chińskich, w których nie czuję się wystarczająco kompetentna, ale to, co jest w niej o herbatach chińskich każe mocno wątpić w ich jakość.
Czytaj dalej »
Na temat: Książki o herbacie
Hasła: herbata, Keemun, Longjing, oolong, Pu'er, wulong, żółta herbata
Anna Włodarczyk, 29 grudnia 2010
Zostaw komentarz »
mechaniczne zwijanie herbaty Tie Guanyin
Stopień i rodzaj zwijania liści herbacianych może być bardzo różny i jest cechą charakterystyczną danego gatunku herbaty. Chińczycy stosują nawet klasyfikację herbat ze względu na kształt liści, to jest stopień i rodzaj ich zwinięcia. Oczywiście najbardziej znanym i najpraktyczniejszym sposobem klasyfikacji herbat chińskich jest podział „kolorystyczny” na tzw. „Sześć Wielkich Rodzajów” (spośród których stopniowo wyodrębnia się siódmy rodzaj: herbata Pu’er 普洱茶). Ale istnieją też różne inne, rzadziej stosowane sposoby podziału, np. ze względu na porę zbioru, rodzaj surowca, czy właśnie kształ liści. Wyróżnia się w nim wiele kategorii, czasem bardzo do siebie zbliżonych, np.:
- liście o kształcie podłużnym i spłaszczonym, jak np. u herbaty Longjing 龍井,
- liście proste, skręcone tylko w osi podłużnej, przypominające igły, np. Baihao Yinzhen 白毫銀針,
- liście ślimakowato skręcone, np. Biluochun 碧螺春,
- liście dość mocno zwinięte w kształt zbliżony do kulistego, np. Tie Guanyin 鐵觀音,
- liście bardzo mocno zwinięte w kulisty kształt, np. Dongding Wulong 凍頂烏龍.
Czytaj dalej »
Na temat: Obróbka herbaty
Hasła: Biluochun, herbaty pąkowe, Longjing, Pu'er, Tie Guanyin, wulong, zwijanie
Anna Włodarczyk, 4 listopada 2010
9 komentarzy »
Podczas ostatniego pobytu w Szanghaju okazało się, że całkiem niechcący zarezerowałam hotel w miejscu z punktu widzenia herbaciarza idealnym. Naprzeciwko mieścił się bowiem cały kompleks herbaciarni i sklepów z herbatą, który oczywiście miałam ochotę zwiedzić od chwili, kiedy go namierzyłam. Jak to jednak na wyjazdach służbowych bywa, brakowało na to czasu. Pomógł przypadek: pani wicedyrektor galerii, z którą współpracowałam przy przygotowaniu wystawy, od dawna zapowiadała, że zabierze mnie do szczególnego miejsca herbacianego. I wreszcie, po wernisażu i wszystkich oficjalnościach, zaprosiła mnie i kilka innych osób do sklepiku z herbatą, który mieścił się właśnie w kompleksie herbacianym naprzeciwko mojego hotelu. Wspaniale się złożyło, bo sama pewnie błądziłabym długo wśród różnej jakości sklepików i herbaciarni, zanim trafiłabym do tego miejsca, a rzeczywiście jest wyjątkowe. Sklep nazywa się „Yi Shan Yi Wei” 一山一味, co można przetłumaczyć jako „Jedna góra – jeden smak” i specjalizuje się w herbatach z Yunnanu, głównie Pu’erach, chociaż jego przemiła właścicielka, Chang Jing, częstuje też innymi gatunkami herbaty.
Czytaj dalej »
Na temat: Herbata chińska
Hasła: biała herbata, czarna herbata, Guihua cha, herbata kwiatowa, Osmanthus fragrans, Pu'er, Szanghaj