Herbata chińska

Wszystko na temat: Herbata chińska

Galeria Morza Herbaty otwarta!

Pierwsze parzenie na Ponurzyckiej ceracie, pierwszy Nowy Rok Chiński na Żytniej, pierwsze warsztaty herbaciane, narodziny Ryby, pierwsze jej karmienie, pierwszy kiermasz herbaciany… morze pięknych wspomnień.

Wszystkim za nie dziękujemy i zapraszamy kilka kroków w tył, a w zasadzie w bok: http://morzeherbaty.pl/galeria/

Przechowywanie herbaty

Japońska puszka do herbaty z podwójnym wieczkiem - fot. Magadalena Rybak

Japońska puszka do herbaty z podwójnym wieczkiem - fot. Magadalena Rybak

Spotkałam się ostatnio z opinią, że herbatę należy przechowywać w temperaturze pokojowej i że złym pomysłem jest trzymanie jej w lodówce. Rzeczywiście, to prawda – ale nie w przypadku wszystkich herbat. Ogólna zasada jest taka, że herbaty mocniej fermentowane – czerwone, czarne (pamiętajmy – w znaczeniu chińskim „czerwone” i „czarne” – kto ma wątpliwości, niech zajrzy do słownika Morza Herbaty), mocniej fermentowane turkusowe, a także białe i żółte przechowujemy w temperaturze pokojowej, czyli ok. 18-20 stopni. Natomiast niefermentowane, czyli zielone, i lekko fermentowane turkusowe, np. wysokogórskie wulongi z Tajwanu czy większość odmian Tie Guanyin z Anxi, których stopień fermentacji wynosi ok. 10% najlepiej trzymać w lodówce. Dotyczy to też oczywiście japońskich herbat zielonych i jestem pewna, że potwierdzi to każdy znawca japońskiej sztuki herbaty. Czytaj dalej »

Herbata na Wielkanoc

święconka Magdy fot. Magdalena Rybak

święconka Magdy fot. Magdalena Rybak

W naszych święconkach nie może zabraknąć herbaty. W tym roku święcimy turkusową Tie Guanyin z Anxi, nieco bardziej „dojrzałą” w smaku od tej, którą piłyśmy ostatnio. Ładnie prezentuje się w białym porcelanowym gaiwanie wstawionym do koszyczka. Jajka są symbolem nowego życia, sól – chroni od zepsucia, a herbata? Oczyszcza serce, oczywiście.

Wszystkim naszym Przyjaciołom – radosnych Świąt Wielkiej Nocy!

święconka Ani fot. Anna Włodarczyk

święconka Ani fot. Anna Włodarczyk

Na Święta i po Świętach

Radosnego wraz z całą naturą Zmartwychwstania. Niech to Nowe będzie jeszcze lepsze.

Przekazanie herbaty  fot. Magdalena Rybak

Opowieść o Wuju Pu’erze

Pu'er prasowany w formie bing cha - "herbaty ciasteczkowej"

Pu'er prasowany w formie bing cha - "herbaty ciasteczkowej"

Podczas pierwszych warsztatów herbacianych, odbywających się jeszcze nieoficjalnie, w gronie przyjaciół, zdarzało się, że herbaty które piliśmy opowiadały nam całe historie. Na ostatnim spotkaniu tak się już rozhulaliśmy w tych herbacianych opowieściach, że czarny, prasowany Pu’er spersonifikował się nam w postaci pewnego Wuja. Oto jego historia. Czytaj dalej »

Spotkania herbaciane 10 kwietnia

WIOSNA Z CHIŃSKĄ HERBATĄ

Sześć kolorów i rodzajów herbaty, setki odcieni i gatunków. Nowe smaki i sposoby parzenia. Wspólna radość poznawania i doświadczania. Zapraszamy na spotkanie przy wiosennej czarce.

Zapraszamy na spotkanie herbaciane w gronie sześciu osób – pięciu uczestników i prowadzącej. Poznamy jedną z najlepszych herbat chińskich, którą zaparzymy metodą gongfu cha – „herbaty pracochłonnej”, pochodzącą z południowo-wschodnich Chin. Odbędą się trzy półtoragodzinne spotkania:

  1. godz. 17.00-18.30
  2. godz. 18.30-20.00
  3. godz. 20.00-21.30

Czarka wiosennej herbaty  fot. Magdalena Rybak

Czytaj dalej »

Pierwsze wiosenne warsztaty

Morze Herbaty powitało nadejście wiosny pierwszymi w tym roku warsztatami „Weekend z chińską herbatą”. Podczas dwóch dni w 5-cioosobowym, tym razem kobiecym gronie parzyłyśmy 7 gatunków reprezentujących wszystkie Sześć Wielkich Rodzajów Herbaty: Czytaj dalej »

Da Hong Pao

Pijemy ostatnio dużo herbaty Da Hong Pao 大紅袍, czyli „Wielkiej Czerwonej Szaty”. Czerwień w jej nazwie skojarzyła nam się ze świętowaniem chińskiego Nowego Roku, a ponieważ ciągle mamy okres noworoczny, aż do Święta Lampionów w najbliższą sobotę, Wielka Czerwona Szata nie przestaje nas otulać.

Da Hong Pao - fot. Magdalena Rybak

Czytaj dalej »

Chińska herbata w Japonii

Japończycy mają oczywiście swoją „drogę herbaty” i swoje herbaty, przeważnie zielone, ale znam wielu Japończyków, którzy piją chińskie. Zauważyłam, że dużym powodzeniem cieszą się u nich zwłaszcza tajwańskie wulongi. Przy okazji pobytu w Japonii nie mogłam więc przepuścić okazji, żeby odwiedzić chińską herbaciarnię. Czytaj dalej »

W Nowym Roku Chińskim

Było Noworocznie.

DSC_0339

Było wszystko, co powinno być: i radość i skupienie, i rozmowy i milczenie, i opowiadanie i słuchanie, no i herbata… A oprócz parzenia było też układanie. W sobotę po Ani pokazie gongfu cha, ojciec Hieronim, Benedyktyn Tyniecki, układał kwiaty i opowiadał o ikebanie liturgicznej. Potem dalej popłynęła herbata i śmiechy i rozmowy…

Czytaj dalej »

  • Archiwum